sobota, 10 marca 2012

prawdziwy, muzułmański dom


O czym może marzyć kobieta, jakie może mieć ambicje poza małżeństwem i zaspokojeniem seksualnym? Żadnych! To są oswojone zwierzęta i takiego wymagają traktowania. Tak... zwierzęta domowe nie powinny pasożytować na naszym życiu prywatnym, mają czekać w domu, aż będziemy mieli czas, żeby się z nimi pobawić. [Opowieści starego Kairu]

Wiadomym było, że jeśli ja przeczytam tę książkę, to całą historię, egzotyczną kulturę, historię polityczną i zalety języka literackiego przyćmi mi problematyka kobieca i ciężko będzie spojrzeć na całość w oderwaniu od tego tematu.
Lata 1917-18, trwa walka Egiptu z okupacją angielską, autor powieści otwiera nam drzwi do domu silnie tradycyjnej i opierającej się na ortodoksyjnych zwyczajach religijnych rodziny kairskiej.
Na pierwszym planie wesoły, powściągliwy, tolerancyjny i pełen uprzejmości As-Sajjid (arab. Pan)  - mąż i ojciec rodziny. W oczach sąsiadów i przyjaciół człowiek wspaniały i darzony szacunkiem. W domu terroryzuje bliskich swym gwałtownym charakterem i dyktaturą, oczekuje ślepego posłuszeństwa wobec zasad, które określa sam, nie zachowując przy tym żadnych konsekwencji.  W dążeniu do przeżywania przede wszystkim przyjemności, żyje między pobożnością a rozpustą. Jego żona – Amina - jest wzorem posłuszeństwa, które traktuje jako swój najwyższy obowiązek. Córki usiłują stać się jej wierną kopią, a synowie prezentują trzy różnorodne postawy wobec świata.  Jasin, podobnie jak ojciec, czerpie z religii i tradycji - dającej mu sporą dozę wolności - same przywileje. Fahmi jest młodzieńcem świadomym politycznie i zaangażowanym w działalność organizacji rewolucyjnej. A najmłodszy Kamal, patrząc na dom i świat zewnętrzny oczami dziecka, miota się między zakazami i nakazami, próbujący zrozumieć rządzące otoczeniem prawa.
Członkowie rodziny As-Sajjida każdego dnia odzierani są przez niego z godności i należnej im miłości. Tradycje wychowawcze, role w społeczeństwie, zwyczaje, obrzędy i rytm dnia ukazują jak trudno było być członkiem egipskiej rodziny, kobietą, matką, córką, synem i dzieckiem - jak trudno było, a może i nadal jest.
Z zainteresowaniem i pełnym przekonaniem sięgnę po kolejne części trylogii Mahfuza.

Ocena subiektywna: 5/6.

N. Mahfuz, Opowieści starego Kairu, PIW, Warszawa 1989, 503 s.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz