piątek, 11 listopada 2011

zupełnie niepozorna

                                                                                                                    Tak prosty tytuł nie mógł się nie narzucić. Rzecz nazwana po imieniu. Ostatnio tak wiele spraw sami komplikujemy, że prostota staje się czymś niezwyczajnym. Powściągliwość jest z resztą podstawą i siłą tej książki. A czytanie jej jest jak przeglądanie albumu. To świat historii i zdarzeń ukrytych w rzeczach osobistych. Autor czyni kolejne przedmioty powiernikami tajemnic, bohaterami wydarzeń, testuje na nich trwałość wspomnień. Elegancka  i subtelna narracja opowiada historię rodziny - historię nie wprost, nieoczywistą, bo tylko fragmenty opowieści są prawdziwe, reszta to fikcja. I wtedy pojawia się to intrygujące pytanie: co jest prawdą, a co nią nie jest? Bo jesteśmy przecież ciekawscy, chcemy wiedzieć jak to było i dlaczego. I tak ucieka strona za stroną, a "Książka" czyta się sama.
Ocena subiektywna: 5/6.

M. Łoziński, Książka, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, 177 s.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz